Nie dawno przed moim obiektywem „zasiadł” ( z małą pomocą poduch na kanapie:)) Olek. Oluś ma 4,5 miesiąca i już wiele potrafi, jest wesołym i ruchliwym dzieciaczkiem. Na szczęście udało się pstryknąć co nieco.
Ach co to była za sesja:) Do tej pory czuję zakwasy, wytarzałam się w trawie jak mało kiedy ale było warto. No sami popatrzcie jakie śliczne modeleczki- malutka to Hania a starsza to Julcia. Czyż nie są cudowne?